niedziela, 25 sierpnia 2013

Kontrowersyjna reklama Mercedesa

Kto jeszcze nie widział kontrowersyjnej i nieoficjalnej reklamy Mercedesa, niechaj szybko nadrobi zaległości. Bez zbędnego rozpisywania, po prostu zobaczcie:

poniedziałek, 22 lipca 2013

Jaka taśma pakowa

Dzisiaj postanowiliśmy Was zainteresować tematyką która dotyczy klejenia. Taśma pakowa - bo o niej mowa, ma wiele zastosowań. Mogą to być takie jak te poniżej:

My jednak zajmiemy się trochę innym jej zastosowaniem. 

Zacznijmy od tego, że podstawami technologii klejenia są właściwy dobór substancji klejących przy gruntownej znajomości właściwości fizycznych klejonych powierzchni i materiałów (papier, partony, folia).  Przyklejanie jest procesem łączenia dwóch powierzchni podczas  którego na co najmniej jedną działają siły adhezyjne w procesie wnikania w drobne pory, nierówności (adhezja mechaniczna) na powierzchni danego materiału i kohezyjne odpowiadające za późniejsze trzymanie się taśmy oraz kwestie estetyczne po odklejeniu taśmy od podłoża np. zostawianie śladów itp.

Adhezja (łac. adhaesio – przyleganie) – łączenie się ze sobą powierzchniowych warstw ciał fizycznych lub faz (stałych lub ciekłych).
Kohezja – ogólna nazwa zjawiska stawiania oporu przez ciała fizyczne, poddawane rozdzielaniu na części. Jej miarą jest praca potrzebna do rozdzielenia określonego ciała na części, podzielona przez powierzchnię powstałą na skutek tego rozdzielenia.

Jaka zatem taśma klejąca jest najlepsza?

Do najpopularniejszych marek taśm na świecie należą 3M, Tesa oraz VIBAC. Tę ostatnią, można już kupić w naszym sklepie, z dostawcami pierwszych dwóch jeszcze rozmawiamy. Ponadto, macie Państwo do wyboru jeszcze taśmy na kleju akrylowym. Oczywiście wszystkie taśmy mają najdłuższy z dostępnych nawojów występujących w taśmach ręcznych –  66y czyli 60m.

sobota, 20 lipca 2013

Zarządzanie na budowie

No dobra, wiemy że dzisiaj weekendzik, ale chcielibyśmy zapytać osoby pracujące na budowach, jak u nich wygląda kwestia zarządzania?? :)


czwartek, 11 lipca 2013

Żart na dzisiaj

Kierowca został zatrzymany przez policjanta.
Kierowca: "O co chodzi?"
Policjant: "Jechał pan co najmniej 90 km/h w terenie zabudowanym."
Kierowca: "Skądże, jechałem równe 60."
Żona: "Kochanie, przecież jechałeś 110!"
(Kierowca rzuca żonie gniewne spojrzenie.)
Policjant: "Otrzyma pan również mandat za uszkodzone światła stopu."
Kierowca: "Nie miałem pojęcia, że są uszkodzone."
Żona: "Kochanie, przecież miałeś je naprawić wieki temu!"
(Facet znowu rzuca żonie gniewne spojrzenie.)
Policjant: "Zauważyłem również, że nie zapiął pan pasów."
Kierowca: "Rozpiąłem je jak pan podchodził."
Żona: "Przecież ty nigdy nie zapinasz pasów kochanie."
Kierowca odwraca się do żony i krzyczy: "ZAMKNIJ SIĘ WRESZCIE!"
Policjant pyta się żony: "Czy mąż zawsze tak na panią krzyczy?"
Żona: "Nie, tylko wtedy gdy jest pijany."

wtorek, 9 lipca 2013

Pisanie wierszy z Google

Pisaliście kiedyś wiersze? Może zawsze chcieliście ale uważaliście to za bardzo trudne? Już nie, kto Wam może w tym pomóc? Oczywiście nikt inny jak wujek Google. Wystarczy że wpiszecie kilka liter, słów, a wiersz sam się za Was napisze. Wystarczy spisać wszystkie linijki podpowiedzi które wyskakują podczas wpisywania haseł, a w większości przypadków wychodzą ciekawe wiersze. Dadaistyczne - tak się mówi o pisaniu w ten sposób. Próbowaliście? Nie? To do dzieła! Poniżej kilka przykładów. Jak chcecie to w komentarzach albo na naszym facebooku możecie się podzielić swoimi :)

niedziela, 7 lipca 2013

Kurtka z woreczków strunowych

Jak się Wam podoba? Kurtka została zrobiona z woreczków strunowych :) Normalnym zastosowaniem jest takie jak te wymienione poniżej: torebki strunowe mogą przydać się na nakrętki, na śruby, torebeczki na uszczelki, woreczki foliowe zamykane na lampy, na elementy elektroniczne, na broszury i ulotki reklamowe, na instrukcje obsługi,na spinacze, paski gumowe, etykietki lub kartki pocztowe, w torebki pakuje się też taśmy klejące, gwoździe, ściereczki, nici do szycia czy haczyki wędkarskie. Po raz kolejny mamy dowód na to, że ludzka wyobraźnia nie zna granic, stąd też zastosowanie na woreczki strunowe co dziennie znajdują coraz to ciekawszy sposób użycia.

Dowcip o chłopie babie i erekcji na dzisiaj :)

Pewnemu rolnikowi z dnia na dzień przestał stawać. Chłopina z rozpaczy zaczął pić, bić babę, generalnie popadł w stan depresji. Nic nie pomagało. Jak mu wisiał tak wisiał. Jednak szczęście mu dopisało i któregoś dnia gdy wracał od lekarza, w autobusie PKS-u podsłuchał rozmowę o pewnym znachorze, który czynił wręcz cuda, a mieszkał niedaleko. Na drugi dzień był już pod drzwiami cudotwórcy. Ten wysłuchał z uwagą opowieści o problemach naszego bohatera i powiedział: - Mam na to sposób. Dam ci małego trolla, którego złapałem kiedyś w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakąś ciężką pracę, Jak troll będzie zajęty, to będzie Ci stał jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie się z robotą to znowu ci zmięknie i będzie wisiał. Chłopina trochę niezadowolony wracał do domu, bo tak szczerze mówiąc nie za bardzo wierzył w zapewnienia znachora. Ale gdy wrócił postanowił spróbować. Kazał trollowi skopać ogródek. O dziwo gdy ten wbił w ziemię pierwszą łopatę, członek stanął chłopu jak maczuga. Radosny chłop rzucił babę na lóżko, zaczął zdzierać z niej ubranie i... nagle wchodzi troll i mówi: - Skończyłem. Fiut wrócił do stanu pierwotnego. - Ku**a - wrzasnął chłopina - To teraz buduj garaż... Fiut znowu zaczął się podnosić. Już się zabierał za babę....a tu wchodzi troll. - Skończyłem - mówi z uśmiechem patrząc na resztki erekcji swojego właściciela. Wtedy wstała baba i powiedziała coś na ucho trollowi, ten pokiwał głową i wyszedł. Erekcja wróciła, rzucili się na lóżko i tak baraszkowali bez jedzenia i bez spania cale trzy dni. W końcu chłop zapytał z ciekawości: - Jaką ty żeś dała temu stworzeniu robotę, ze już trzy dni nie wraca? Kobieta pociągnęła go za rękę nad pobliskie jezioro. Podchodzą... patrzą ....a tam troll siedzi nad brzegiem jeziora cały w mydlinach, wyciąga z wody chłopa kalesony, ogląda pod słońce i ze złością mruczy do siebie: - Cholera! Cały czas żółte na dupie!